Tak, mówisz bzdury, ponieważ nie powiedziałem nic o neurotoksyczności, nie mówiąc już o toksyczności serotoniny.
Nie wiem skąd to wziąłeś, nie mówiłem też nic o chlorowanych amfetaminach, dziwne.
Nawet nie powiedziałem nic o jakiejkolwiek toksyczności, po prostu wyciągnąłeś pochopne wnioski.
Wellbutrin istnieje od dawna i jest dobrze zbadany, inaczej nie byłby lekiem.
wellbutrin również nie jest cytotoksyczny, podczas gdy 3cmc jest, wprost trucizną. gówno robi dziury w nosie (wiem, że nie o to chodzi w cytotoksyczności, ale jednak), a o tej neurotoksyczności.
Chociaż nie zostało to jeszcze udowodnione, wierzę, że to musi być prawda, jedna noc z 3cmc pogarsza mój HPPD o pieprzoną tonę i pozostawia mój wzrok upośledzony przez ponad tydzień, podczas gdy 2-dniowy binge na 4mmc, który uwalnia więcej serotoniny niż MDMA, pogarsza mój wzrok przez 2 dni i jest mniej upośledzający niż 3cmc.
musi być również toksyczny dla dopaminy, ponieważ jego działanie przypomina wczesne objawy parkinsona, drżenie kończyn lub drżenie, drżący oddech, cichą mowę, upośledzoną pamięć, upośledzone chodzenie i koordynację, sztywną, pozbawioną emocji twarz, pochylenie... i utrzymuje się przez kilka dni po zażyciu.
Badania nad neurotoksycznością 3cmc nie zostały jeszcze nawet przeprowadzone, więc nie jest to w 100% nieprawda. ta analogia do chlorowanej amfetaminy niczego nie dowodzi ani nie obala.
mam głupie pytanie, czy obalisz fakt, że 3cmc jest CAUSTIC/TOXIC NOT NEUROTOXIC?
Naucz się czytać albo nie wyciągaj pochopnych wniosków.
przez "zatrucie" miałem na myśli to, że jest niezwykle szkodliwe i toksyczne dla narządów i komórek.