Tak więc w duchu nowego roku chciałbym zaktualizować moją poprzednią smutną i nużącą negatywność,
Znalazłem w garażu mocno rozcieńczony, ale czysty kwas siarkowy, a ponieważ myślałem, że moja reakcja poszła w kompletne gówno, pomyślałem: "Zmieszajmy to gówno i zobaczmy, co się stanie". No wiesz, podstawowa teoria stojąca za całą solidną nauką.
Tak więc do tej bardzo podejrzanej 500 ml butelki prawdopodobnie oleju amfetaminowego (lub czegoś w tym rodzaju), którą miałem w lodówce od tygodnia, dodałem... cóż, wystarczającą ilość słabego, zanieczyszczonego wodą kwasu siarkowego, aby uczynić go neutralnym. Lekkie zmętnienie widoczne, ale zdawało się znikać. Cóż, nie miałem żadnych nadziei, powiedział Ior The Old Grey Donkey.
W lodówce przez godzinę. Po wyjęciu, w butelce wydawała się tworzyć przezroczysta galaretka. Cóż za figury, pomyślał znowu Ior, wszystko to gówno. Gdyby Ior użył słowa "kurwa", pomyślałby "pieprzony spolimeryzowany kawałek gówna".
Ale i tak odkurzyłem filtr, żeby przyjrzeć się bliżej temu żelowi. Czy to może być lekarstwo na raka?
No i proszę!
Po odessaniu w lejku Buchnera pozostała solidna, gruba warstwa białego, pastowatego osadu. Zeskrobałem go do naczynia krystalizacyjnego i pozostawiłem na chwilę do wyschnięcia. Kiedy wróciłem i wsadziłem mój wścibski nos do naczynia, NOSTALGIA uderzyła mnie jak melodia KLF: absolutnie REEKED z dokładnie tym chorym, kwiatowym zapachem, który niektóre naprawdę mocne speedy miały na rynku w Europie. Miał różne nazwy w różnych krajach, ale zazwyczaj wszystkie oznaczały "kwiat".
Teraz zacząłem się tym interesować naukowo. Czy wytworzyłem zanieczyszczenie, które powoduje ten obrzydliwy kwiatowy zapach, czy też wytworzyłem kwiatowy speed (tak, wiem, że to speed Z zanieczyszczeniem w środku. Plesae go away).
Relly, nie miałem w domu żadnych prawdziwych testów reakcji na narkotyki. Nie chciałem też dłużej czekać na tę cholernie upierdliwą partię. Nadszedł czas MIllera.
"Cóż, fajne koty umierają z ciekawości, a nie ze starości" pomyślałem i wepchnąłem pół małej łyżeczki do ust.
Okropny, okropny, okropny kwiatowy aromat i zwykła gorycz wielu chemikaliów. Uwaga naukowa 1: Nie umarłem w ciągu pierwszych minut po spożyciu. Żaden organ nie wydawał się krytycznie uszkodzony.
Więc test biologiczny:
1. 8:22 PM. Pół łyżeczki obrzydliwie pachnącej kwiatami, nieznanej soli domowej roboty, o nieznanej ilości zanieczyszczeń lub toksyczności, spożytej na pusty żołądek. To jest to, co jest znane w kręgach naukowych jako "Bardzo Bardzo Bardzo Głupie".
2. Zastanawiam się nad moimi życiowymi decyzjami. Czy moja dawna dziewczyna miała rację? Czy jestem kompletnym idiotą? Może i jestem, ale jeszcze nie umarłem.
3. 8:45. Nic więcej. Tylko szary szlam zwątpienia w siebie i frustracji z powodu porażki.
4. 8:55 Wiesz, to, co moja dziewczyna opowiada mi o swoim dniu, brzmi naprawdę cholernie interesująco! Musimy to przedyskutować, jest na to wiele sposobów.
5. 9:00 O. Wiesz, prawie wszystko, o czym myślę, jest naprawdę interesujące i powinno zostać poddane pod dyskusję. Ale myślę, że powinienem się na chwilę zamknąć, niezależnie od tego, jak bardzo jest to męczące.
6. 9.20. Ok. Teraz cholerny FOOTBALL w telewizji jest interesujący. JESTEM OFICJALNIE WYSOKI JAK KURWA, Sport jest dla debili i ludzi, którzy piszą kapitalikami. Lepiej udawać ziewanie i ból brzucha i twierdzić, że muszę dziś spać sam. Bo nie będzie dziś żadnego snu, chyba że pod pełnym znieczuleniem. Bo włosy na karku stają mi dęba.
7. 9.30 ---> 8 rano i później.
Małe włosy stojące i przyjemne dreszcze przebiegające przez moje ciało trwają przez 1-2 godziny.
Napisałem trzy artykuły, dwie powieści pornograficzne, rozmawiałem z ludźmi na pewnym forum społecznościowym, dopóki mnie nie zbanowali, skatalogowałem wszystko na dysku twardym naprawdę starannie. NAPRAWDĘ. PORZĄDNIE.
Napisałem kolejny szkielet artykułu. Znalazłem dobrą stronę porno. Koniec.
To prawdopodobnie najsilniejszy speed, jaki kiedykolwiek wypiłem. 24 godziny i wciąż jestem na haju. Zaczynam dochodzić do punktu, w którym niektóre diazepamy mogą pomóc mi zasnąć, może, ale gdybym wziął je wczoraj, prawdopodobnie miałbym tylko naprawdę złą równowagę i przewróciłbym się - robiąc jednocześnie wszystkie powyższe.
TLDR: Zrobiłem a-oil metodą NaBH4/miedź i myślałem, że to gówno. Spróbowałem zakwasić, otrzymałem galaretowaty roztwór. Galaretka stała się solą w próżniowym buchnerze. Sól pachnie obrzydliwie kwiatowo. Jakiś idiota połknął ją na próbę i teraz pisze bardzo długie wiadomości 24 godziny później. Bardzo duża prędkość!
BBIT DLACZEGO TO PACHNIE JAK CHOLERNE KWIATY?
A właściwie nie kwiaty. Jakby jakiś naprawdę kiepski chemik z jakiegoś wschodnioeuropejskiego kraju, który zawsze ma piosenkarki wyglądające jak niedoszłe aktorki porno biorące udział w Eurowizji, próbował stworzyć zapach do czyszczenia toalet, który nazwałby "Flowery". Ten rodzaj kwiecistości. Zły rodzaj.