W międzyczasie zbudowałem również to urządzenie jako zadanie poboczne przed ukończeniem głównego wydechu. Papierowa rurka została przecięta w poprzek na głębokość około 12 cm od jednego końca. Powstałe segmenty zostały wygięte tak, aby pasowały do wentylatora komputerowego 12V, a rura stała się zasadniczo konwerterem z przekroju okrągłego na kwadratowy. Wentylator został przyklejony na gorąco, a szczeliny uszczelniono taśmą klejącą. Jest to brzydkie jak diabli, ale w pewnym sensie działa, jednak wentylator jest zbyt słaby i nie zapewnia oczekiwanego przepływu powietrza. Raczej nie będę go używał do wyciągu oparów, ale spełni swoje zadanie, na przykład do wyciągania oparów podczas lutowania elektroniki.