Zdecydowanie odradzam wysyłkę piorunianu rtęci(II). Jest on bardzo wrażliwy na tarcie i może łatwo eksplodować podczas transportu. Jeśli naprawdę tego chcesz, zsyntetyzuj własny w kontrolowanych warunkach. Materiały wybuchowe to nie żarty, a zwłaszcza ten. Jak już wspomnieli inni, temat ten powinien być opisany w książce Wujka Festera "Materiały wybuchowe w domowym warsztacie".
Na wypadek, gdybyś się pomylił i chciał zrobić amalgamat rtęci - do tego ten związek nie jest zbyt przydatny. Zamiast tego powinieneś użyć chlorku rtęci(II) lub azotanu rtęci(II):
Rtęć należy poddać reakcji ze stężonym kwasem azotowym (68%+) aż do rozkładu, a następnie odparować w temperaturze ~102 °C w przypadku soli azotanowej. W przypadku soli chlorkowej podgrzej suchy azotan rtęci(II) w temperaturze ~250 °C, aż zmieni się w tlenek rtęci(II) (kolor pomarańczowy/czerwony). Schłodzić do temperatury pokojowej, poddać reakcji ze stężonym kwasem solnym i odparować, uzyskując chlorek rtęci(II).
Należy pamiętać, że podgrzewanie dowolnego związku na bazie rtęci może uwalniać toksyczne opary w wyniku sublimacji.