Przypomina mi to gitarę elektryczną (stratocastera) z odciętą ćwiartką wykonaną w całości ze sprasowanego kokosa i inny przypadek, który został ostatecznie rozbity, w którym ktoś regularnie wysyłał pranie do łóżka (wyobrażam sobie dedykowaną pralkę kupioną w tym celu, a odpływ jest zbierany jako roztwór aq do dalszych badań jako główny sprzęt laboratoryjny). Świeżo przefiltrowany siarczan amfetaminy odkryłem, że może być używany do malowania na czarnym papierze, podobnie jak akryl, ale wydaje mi się, że rysunek powinien być laminowany plastikiem, aby "farba" się nie odklejała.